Łódzka Fotografia Miesiąca 2009/2010 (XVI edycja)

  • Warsztaty fotograficzne indywidualne i grupowe dla młodzieży i dorosłych
    Warsztaty fotograficzne indywidualne i grupowe dla młodzieży i dorosłych
  • Magia Dnia 2024
    Magia Dnia 2024
  • Julian Sojka - W ostatnim momencie
    Julian Sojka - W ostatnim momencie
  • MISTRZOWSKIE WARSZTATY – Zbigniew Wichłacz – Człowiek w przestrzeni miejskiej
    MISTRZOWSKIE WARSZTATY – Zbigniew Wichłacz – Człowiek w przestrzeni miejskiej

Artykuły

wtorek, 24 maj 2016 11:39

Łódzka Fotografia Miesiąca 2009/2010 (XVI edycja)

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Laureatami edycji 2009/2010 otwartego konkursu fotograficznego "Fotografia Miesiąca" organizowanego przez Łódzkie Towarzystwo Fotograficzne zostali:

I miejsce - Aleksandra Gach

II miejsce - Katarzyna Woźniak

III miejsce - Mariusz Drezniak

Wyróżnienie - Filip Maranda

Prace uczestników oceniali: Leszek Bartkiewicz (art. plastyk), Tadeusz Hałatek (ŁTF, ZPAF), Marcin Kopeć (fotografik), Tymoteusz Lekler (ZPAF), Piotr Pastusiak (art. plastyk), Piotr Rosiński (ŁTF, ZPAF), Tomasz Sobczak (art. plastyk, ŁTF).

Poza laureatami na wystawie obejrzeć też można było prace Konrada Bayno, Beaty Bieniak, Beaty Bodanka, Michała Borkowskiego, Pawła Buczka, Klaudii Czapli, Żanety Danielak, Moniki Gaudysińskiej, Antka Gonciarka, Michała Jabczyńskiego, Weroniki Jędrzejczak, Dominika Kamińskiego, Macieja Kossowskiego, Sylwii Krędzel, Witka Kurowskiego, Krzysztofa Maksymowicza, Michała Małkiewicza, Michała Matejki, Igora Olesia, Michała Pakulskiego, Piotra Pardusa, Roberta Pawłowskiego, Anny Rerych, Piotra Rygielskiego, Macieja Sobieszczyka, Rafała Sobieszka, Filipa Szkopińskiego, Pauliny Święcickiej, Malwiny Wachulec, Marcina Wojdaka i Anny Wojtani.

Wiele spotkań z fotografią zaznaczyło się w mojej pamięci jako zapis rozmów z ludźmi, którzy spełniają się dzięki tej właśnie sztuce.
Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy miałem zaszczyt bywać członkiem honorowego jury w "Konkursie na fotografię miesiąca" w ŁTF przy ul. Piotrkowskiej 102, oceniającego fotografie tych, którzy jak myślę z przekonaniem, bez świata fotografii, czuliby się o coś ważnego ubożsi.
Przyglądając się w kolejnych edycjach poszczególnym pracom, prowadząc rozmowy z kolegami, członkami jury, napotykałem na fotografię, z której estetyką nie do końca chciałbym się zgodzić. Kiedy indziej rozkładano przed nami prace, które od pierwszego spojrzenia, potrafiły rzucić na mnie urok. Ale w obydwu wspomnianych przypadkach najważniejsze były dla mnie emocje odkryć, wspólne dla nas i wszystkich uczestników konkursu. Rozmowy i dyskusje, których wydźwięk był zawsze pełen afirmacji dla tych, którzy stawali do tej ekscytującej formy wyzwania.
Z tych konfrontacji pamiętam też naszą (członków jury) zaciętość i nieustępliwość w ferowaniu wyroków. To jeszcze bardziej podgrzewało atmosferę tych środowych spotkań. Oceny, które wystawialiśmy poszczególnym pracom, były wynikiem kompromisu, wynikającego chociażby z demokratycznego głosowania, które kończyło recenzowanie poszczególnych prac. Stawialiśmy jednak zawsze na nietuzinkowość spojrzenia i kreatywność w postrzeganiu i rejestrowaniu świata. Jakimkolwiek by nie był.
Brakowało mi po tych spotkaniach rozmów z tymi, którzy przyszli po recenzję pełną życzliwej krytyki ale i po sukces, w postaci pierwszego miejsca w tym maratonie konkursowym. 
Nie chcę wymieniać nikogo  z uczestników z imienia i nazwiska albowiem ta wystawa przedstawi wszystkich interesujących i dostrzeżonych przez jury twórców. Spotkamy się z wieloma światami
Życzę więc wszystkim następnym uczestnikom w kolejnych edycjach konkursu więcej odwagi. Czekać będziemy na Wasze pytania, nawet jeśli będą prowokujące do szerszej dyskusji, czy też wtedy kiedy będą tylko pytaniem o drobiazg natury czysto technicznej.
Wiele razy niespełnienie oczekiwań uczestników konkursu było też naszym udziałem. Bo chcieliśmy zobaczyć więcej. Nie tylko ilościowo ale przede wszystkim brakowało nam śladów poszukiwań estetycznych, czy też kreatywności. Może to tylko nieśmiałość debiutanta?
Każdy z fotografików, który przekroczy lub już przekroczył magiczną granicę, kiedy to już wiadomo, że fotografia stała się jego udziałem tak na serio i do końca, może kiedy tylko zapragnie odcisnąć swoje piętno w postaci kultury materialnej przedmiotu w postaci fotografii na istniejącym świecie, któremu na pewno potrzeba nowych doznań.
Dziękuję wszystkim uczestnikom naszej całorocznej "zabawy na serio" i do zobaczenia w następnej edycji "Konkursu na fotografię miesiąca". — Tomasz Sobczak

Czytany 4352 razy Ostatnio zmieniany środa, 15 czerwiec 2016 11:53