Aktualności

  • Warsztaty fotograficzne indywidualne i grupowe dla młodzieży i dorosłych
    Warsztaty fotograficzne indywidualne i grupowe dla młodzieży i dorosłych
  • Magia Dnia 2024
    Magia Dnia 2024
  • Julian Sojka - W ostatnim momencie
    Julian Sojka - W ostatnim momencie
  • MISTRZOWSKIE WARSZTATY – Zbigniew Wichłacz – Człowiek w przestrzeni miejskiej
    MISTRZOWSKIE WARSZTATY – Zbigniew Wichłacz – Człowiek w przestrzeni miejskiej

Artykuły

Zapraszamy na wernisaż wystawy pt. „Autoportret bez twarzy”, który odbędzie się 1 października o godzinie 19:00
w Galerii Fotografii Łódzkiego Towarzystwa Fotograficznego przy ul. Piotrkowskiej 102 w Łodzi.

 

Autorzy:

SZENTES

Hilda Gálfalvay ▪ László Györgyi ▪ Eszter Halmai ▪ Zita Jokity ▪ János Kiss ▪ Anita Kozma ▪ Imre Lantos ▪ György Levendovics ▪ Eleonóra Maczik ▪ Ferenc Marton ▪ István Nagy ▪ Gabriella Német ▪ István Sarusi ▪ Antal Szaszkó

KISKUNFÉLEGYHÁZA

Ildikó Görög ▪ László Kis ▪ László Kiss ▪

Ági Mezősi ▪ Ágnes Hatvani Vincze ▪ Tamás Horváth ▪ Miklós Boldizsárné Pozsár ▪ Levente Szűcs

 

Dla Kół Fotograficznych z Szentes oraz Kiskunfélegyházá na Węgrzech, kolejną okazją do odwiedzenia Polski stała się wystawa pt. „Autoportret bez twarzy”. Tematy wcześniejszych koncentrowały się, zgodnie ze sprawdzoną koncepcją, wokół wybranych zadań. W 2013 roku, gdy wszystko się zaczynało, były nimi „Oczy” następnie „Krzesło” a ostatnio „Rama”. Wybierając te tematy, oczywiście nikt nie przypuszczał, że twórcy będą robili wyłącznie zdjęcia oczu, siedziska, ramy okiennej lub drzwiowej podchodząc do tego dosłownie. Za wyborem tematu krył się zawsze „głębszy zamysł”. Fotograf robiąc zdjęcie myśli inaczej niż przeciętna osoba. Widzi rzeczy w inny sposób, dysponuje innymi środkami wyrazu. Oko lub rama otrzymują interpretację symboliczną, różnią się od pierwowzoru, wyrażają różne przejawy rzeczywistości.

W tym roku w centrum uwagi znalazł się bardzo trudny do uchwycenia i złożony w interpretacji temat, a mianowicie „Autoportret bez twarzy”. Fotograficy starali się przedstawić siebie w sposób inny niż ten do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Chodziło o to, żeby artysta nie pokazując swojej twarzy pokazał siebie, swój świat, który jest trudny do dostrzeżenia dla innych osób.

Twórcy na wykonanych obrazach nie wyglądają tak jak na zwykłych portretowych zdjęciach, wykonanych w ładnym studyjnym świetle. Fotografie są o wiele bardziej abstrakcyjne, czasami wręcz groteskowe, autorzy pozostają często bez twarzy, ale nadal z twarzą. Z twarzą ukrytą za rzeczami i zasłoną z domysłów oddzielającą ich od rzeczywistości. Ważne jest, że przedstawiają siebie. Może to być ich zawód, jakaś cecha lub charakterystyczne zachowanie. Z pewnością jest to coś, co ich zdaniem, wyróżnia ich z otoczenia.

W fotografii portretowej główną zasadą jest to, że fotograf i model współpracują. W przypadku autoportretu fotograf pozostaje tylko sam ze sobą. Tak więc nie tylko rejestruje prosty obraz, ale także fotografuje obraz swojego artystycznego wizerunku. Planuje uchwycić coś z własnego ja, aby nawet osoba z zewnątrz mogła powiedzieć, kto zrobił zdjęcie - bez konieczności patrzenia na podpis. Trudno jest znaleźć dobre rozwiązanie, artysta po prostu szuka czegoś coraz lepszego. Jest to jedyny sposób, aby uczynić wybrany temat częścią ekscytującej gry którą jest właśnie fotografia.
László Györgyi 
Koło Fotograficzne z Szentes

                                                                                                                                                                                                                                                            Wystawa towarzysząca jubileuszowi 70-lecia Łódzkiego Towarzystwa Fotograficznego

 

Patronat honorowy:

 

 

 

Zapraszamy na wystawę grupy Łódź Kaliska pt. "NIECH SCZEZNĄ MĘŻCZYŹNI". Wystawę można oglądać w dniach 17 - 30 września. Wernisaż odbędzie się 26 września o godzinie 17 w Galerii Fotografii im Eugeniusza Hanemana przy ulicy Piotrkowskiej 102 w Łodzi.

II Manifest Futurystyczny
Aktualny


My, czterej mężczyźni
z Łodzi Kaliskiej
będąc reprezentantami
gatunku męskiego

Oświadczamy:
1. Segregacja płci była jest i będzie faktem
2. Kobiety są inną rasą i mężczyźni są inną rasą
3. Różnice są ogromne
4. Nie da się ich zniwelować

nie zauważyć
pominąć

My czterej mężczyźni
reprezentując cały
gatunek męski

Manifestujemy:
Uwielbienie dla kobiet
dla ich
matczynej mądrości
suczej przedsiębiorczości
naturalnej delikatności
macicznej desperacji
waginalnej wrażliwości
przyzwalającej sile trwania
Boskości Bycia Kobietą

My (wymienieni wyżej) mężczyźni
Jako reprezentacji rodzaju
męskiego dzielnie

Stwierdzamy:
Mężczyźni są gatunkiem gorszym
w swej:
słabości fizycznej
pierdołowatości decyzyjnej
bojaźni przed jutrem
małostkowej aneksyjności
egoistycznej społeczności
ksenofobicznej nietolerancji
subiektywnej niekonsekwencji
ekspansywnej zaborczości
oraz powszechnej brzydocie
mężczyźni to
pomyłka natury i tragedia społeczeństwa
My mężczyźni pozostając niestety
reprezentacją gatunku męskiego
jesteśmy wobec zaistniałej sytuacji
bezradni i bezsilni

spolegliwie pragnąc wykonywania
czynności z zakresu:

orzeźwienia wilgocią warg
omdlenia w uścisku ud
uwypuklenia pośladków
skłonienia pod ciężarem piersi
wyszczytowania sutek
dościgania wdzięczności szyi
omuskania bioder
ukrycia w cieple waginy
wiemy, że:

Nike z Samotraki

była
jest
i będzie

zawsze piękniejsza od jakiegoś
gównianego pędzącego
samochodu wyścigowego z
jego tandetnymi błyszczącymi
rurami wydechowymi


Niech sczezną mężczyźni
ch.i.w.d.

 

2009
Marek Janiak
Łódź Kaliska

Guma należy do najbardziej manipulacyjnych technik, można dowolnie kształtować i wpływać na obraz. Obraz stworzony tą techniką jest syntetyczny, płaski, pozbawiony szczegółów i większości półtonów, ale mimo to delikatny i miękki.

Guma to technika otrzymywania obrazu, w której emulsję światłoczułą (guma arabska i dwuchromian), wymieszaną z pigmentem, nakłada się na papier akwarelowy, a następnie światłem słonecznym (lub innym źródłem promieniowania UV) naświetla się negatyw przyłożony bezpośrednio (stykowo) do papieru pokrytego emulsją.

Opis warsztatów:

Wprowadzenie teoretyczne
Samodzielne wykonywanie emulsji światłoczułej pod kierunkiem prowadzącego
Nakładanie emulsji na papier
Naświetlenie papieru
Wywoływanie naświetlonego papieru

Cena zawiera:
- wszelkie niezbędne materiały do wykonania odbitki (papier, odczynniki chemiczne, itp.)
- 2 negatywy wykonane ze zdjęć uczestnika (należy dostarczyć pliki najpóźniej 3 dni przed warsztatami)

Czas trwania warsztatów: 5 godzin

Ilość miejsc: maks. 6 osób

Termin: 22 wrzesień 2019 godz: 11:00

Cena: 300 zł (członkowie ŁTF: 250 zł)

Warsztaty odbywają się w siedzibie Łódzkiego Towarzystwa Fotograficznego przy ulicy Piotrkowskiej 102.

Zapisy są prowadzone do 3 dni przed datą warsztatów i odbywają się w siedzibie Łódzkiego Towarzystwa Fotograficznego przy ulicy Piotrkowskiej 102 lub pod adresem e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Potwierdzenie udziału w warsztatu następuję po wpłaceniu zaliczki w wysokości 50 zł.

Dodatkowe informacje dostępne są w siedzibie Łódzkiego Towarzystwa Fotograficznego oraz pod numerem telefonu 42 633 09 82 lub 696465555.

Zapraszamy na wystawę pt.: "70 lat, 70 autorów, 70 prac" do Galerii fotografii im. Eugeniusza Hanemana w Łodzi przy ulicy Piotrkowskiej 102.

Łódzkie Towarzystwo Fotograficzne to, na przestrzeni dekad, ponad 1000 fotografów, zarówno profesjonalistów, jak i amatorów. Ich twórczość wyróżnia wysoki poziom tak techniczny, jak i artystyczny prac. Wśród członków Towarzystwa można znaleźć uznanych w kraju i na świecie fotografów.

ŁTF to comiesięczny Konkurs na Fotografię Miesiąca dający szansę twórcom na konfrontację prac z innymi, uzyskanie od Jury rzetelnej opinii i porad, dzięki którym mogą rozwijać swoją pasję i tworzyć coraz lepsze obrazy.

To warsztaty, m.in. z technik szlachetnych i ciemni dla tych, którzy do tej pory nie mieli możliwości poznania metod używanych przez fotografów z początku działalności stowarzyszenia, czy wręcz z początków samej fotografii.

To setki ciekawych, inspirujących i różnorodnych tematycznie wystaw indywidualnych oraz zbiorowych w Galerii Fotografii oraz poza nią. To wernisaże, na których widzowie i twórcy mogą wymieniać się opiniami i doświadczeniami oraz dyskutować na temat szeroko pojętej sztuki fotografii.
Prezentowana wystawa jest wycinkiem twórczości członków Towarzystwa z całego okresu działalności stowarzyszenia. Przygotowanie tej wystawy wiązało się z trudnym wyborem kilkudziesięciu zdjęć z naszego obszernego archiwum. Kierowała nami chęć pokazania różnorodnych tematów, które inspirowały naszych kolegów. Wartość tych fotografii tkwi nie tylko w ich wysokim poziomie artystycznym, ale także w treści, która pokazuje zmiany, jakie zachodzą zarówno w spojrzeniu twórców, technice rejestracji obrazu, jak i jego kreacji na przestrzeni czasu. Dzięki temu mamy możliwość zastanowienia się nad tymi różnicami oraz konfrontacji współczesnych prac
z tymi sprzed dekad.

Autorzy:

Grzegorz Bojanowski, Krzysztof Jerzy Cichosz, Dominika Cybuch, Krzysztof Głowacki, Zbigniew Głuszczak, Jerzy Grygiel, Sławomir Grzanek, Tadeusz Hałatek, Eugeniusz Haneman, Adam Idziński, Kazimierz Janaszewski, Krzysztof Jarczewski, Zbigniew Jarzyński, Mariusz Jędraszczyk, Karol W. Kasper, Jerzy Koba, Marek Korczak, Jerzy Kosiński, Maciej Kosowski, Przemysław Kot, Romuald Kowalik, Marek Krymarys, Witold Krymarys, Krzysztof Kurowski, Witek Kurowski, Marta Lityńska, Ryszard Łucyszyn, Wiesław Maciejewski, Jan Jerzy Madejski, Andrzej Mańczak, Dariusz Marcinkowski, Maciej  Mastalerz, Grzegorz Matysiak, Jacek Migdał, Henryk Milczarek, Piotr Nadolski, Jerzy Neugebauer, Maria Nowakowska, Mariusz Nowicki, Anna Ogar, Ewa Gładys Pakuła, Marcela Paniak, Bartosz Pietrzak, Ignacy Płażewski, Krzysztof Ptak, Piotr Rosiński, Dobrawa Rutkowska, Jacek Rutkowski, Zbyszko Rzeźniacki, Ryszard Sąsiadek, Bogdan Skopiński, Mirosław Smoktunowicz, Urszula Sobieszek, Jerzy Stankiewicz, Agnieszka Stępka, Tankred Strzelczyk, Irena Strzemieczna, Ryszard Tabaka, Robert Tarczyński, Ryszard Taszakowski, Wojciech Tkaczyński, Edward Tomaszewski, Krzysztof Tomaszewski, Zdzisław Walter, Filip Wijas, Tadeusz Wijata, Piotr Tomczyk, Izabela Zielińska, Adam Zieliński, Krzysztof Ziętkowski


Zadanie ,,70 lat Łódzkiego Towarzystwa Fotograficznego” zostało zrealizowane dzięki dofinansowaniu z budżetu Miasta Łodzi

Serdeczne podziękowania za wykonanie skanów zdjęć archiwalnych dla Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego w Łodzi

Wystawa pod Honorowym Patronatem Senatora RP Ryszarda Bonisławskiego

Zapraszamy na wernisaż wystawy fotografii Roberta Tarczyńskiego pt.: "Fotografie malowane", który odbędzie się 6 sierpnia o godzinie 18:30 w Galerii Fotografii im Eugeniusza Hanemana w Łodzi przy ulicy Piotrkowskiej 102. 

Guma i olej – po co nam to dziś?
W czasach mediów zwanych obecnie analogowymi, nierzadko w tekstach traktujących o fotografii można było natrafić na słowo magia. Tak bowiem określano czas, kiedy na białej powierzchni naświetlonego papieru fotograficznego zanurzonego w wywoływaczu zaczynał pojawiać się obraz. Ponoć te właśnie chwile i emocje z nimi związane sprawiły, że wiele osób chwyciło tzw. bakcyla fotografii.
Współczesna technika cyfrowa pozwala nam co prawda modyfikować i opracowywać plik uzyskany na matrycy aparatu w sposób niemal nieograniczony, ale zabieg finalny, kiedy obraz materializuje się na płaszczyźnie papieru najczęściej musimy powierzyć maszynie.
Na tym etapie wpływ fotoamatora na ostateczny wygląd jego pracy jest już niewielki. Szanujące się laboratorium, ściśle przestrzegając szeregu parametrów, potrafi z tego samego pliku wykonać szereg powtarzalnych kopii, których nie sposób odróżnić od siebie.
Autor wystawy, Robert Tarczyński, od ponad roku skutecznie wraca do przeżywania wspomnianych emocji autorskich w procesie tworzenia obrazu fotograficznego sięgając do technik chromianowych: gumy i oleju. Co prawda element wyjściowy – negatyw – uzyskiwany jest z pliku cyfrowego przez naświetlenie na materiale transparentnym, ale już cały ciąg dalszy, czyli: naświetlanie metodą stykową, wywoływanie oraz – w technice olejowej – barwienie wywołanego pozytywu, jest wykonywane ręcznie i pozostaje pod kontrolą artysty. Mało tego! Przygotowanie warstwy światłoczułej, naniesienie jej na wybrany gatunek papieru i wysuszenie, a także dobór rodzaju i ilości pigmentu barwnego też są realizowane przez autora pracy. A właśnie od tych zabiegów zależy w największym stopniu efekt końcowy. Każda z kopii uzyskanych tymi technikami jest oryginalna, w praktyce bowiem nader trudno o wykonanie dwu identycznych. Można więc zaryzykować twierdzenie o pełnym powrocie do magii autorskiego tworzenia niepowtarzalnych prac, przy obróbce których każdy z ważnych parametrów jest na bieżąco regulowany przez autora, a skrót klawiszowy Ctrl+z nie ma zastosowania.
Może więc właśnie z tych przyczyn, mimo fenomenalnych możliwości oferowanych w XXI wieku przez technologie obrazowania, historyczne już techniki szlachetne nadal przynoszą satysfakcję twórcom, a ich efekty – mam nadzieję – mogą zainteresować oglądających.
Dodam, że Robert oprócz ww. zajmuje się też cyjanotypią, a pewnie na tym nie poprzestanie. Wszak ponad sto lat temu guma, olej i przetłoki zapoczątkowały piktorializm.
Portrety i pejzaże zrealizowane w technikach swobodnych przez Roberta Tarczyńskiego to wg mnie wystawa bardzo na miejscu w Galerii Fotografii ŁTF i „na czasie” w jubileuszowym roku 70-lecia naszego Towarzystwa.

Krzysztof Kurowski (ŁTF)

Na wystawie zostanie zaprezentowany zbiór prac wykonanych w technikach dwuchromianowych takich jak olej i guma jednowarstwowa.

Zapraszamy na wernisaż wystawy poplenerowej

MORAWY

16 lipca 2019 r. o godz. 18:30

Piotr Borowicz, Dominika Cybuch, Beata Godek, Anna Górska, Leszek Górski, Marek Grum, Sławek Grzanek, Beata Koralewska, Piotr Koralewski, Maciej Kossowski, Artur Magdziarz, Jan Monkiewicz, Piotr Targosz.

Galeria Fotografii ŁTF im. Eugeniusza Hanemana, Łódź, ul. Piotrkowska 102.
Wystawę można oglądać do 29 lipca 2019 r.